Język chorwacki - informacje
Tłumacz przysięgły języka chorwackiego - Małgorzata Uryga
...chorwacki...croatian...hrvatski...kroaties...kroaziera...croata...
Doniesienia prasowe z Chorwacji
Archiwum wiadomości: Lipiec 2015
zebrane na podstawie chorwackich mediów
Chorwacja zamierza wycofać się z arbitrażu ze Słowenią
2015-07-27Chorwacja poinformowała, iż zamierza wycofać się z arbitrażu w sprawie sporu granicznego ze Słowenią, którego stawką jest dostęp do Zalewu Piran. Przyczyną takiej decyzji stał się wyciek nagrania, na którym słoweński sędzia, naruszając zasadę bezstronności, konsultuje się ze swym ministerstwem spraw zagranicznych. Z opublikowanych przez dziennik „Večernji list” nagrań wynika, że, słoweński sędzia Jernej Sekolc pod koniec ubiegłego roku i roku obecnym kilkukrotnie rozmawiał z Simoną Drenik ze słoweńskiego MSZ o taktyce, jaką Słowenia powinna przyjąć przy rozstrzyganiu sporu z Chorwacją.
Na prośbę premiera Chorwacji Zorana Milanovicia, decyzję o wycofaniu się z arbitrażu ma podjąć w środę chorwacki Sabor, a głosowanie w tej sprawie zaaprobowały wszystkie obecne w chorwackim parlamencie partie.
Trwający od czasów rozpadu Jugosławii chorwacko-słoweński spór dotyczy części Zatoki Pirańskiej (około 19 km kw.) – akwenu wokół słoweńskiego portu Piran, dolnego odcinka rzeki Dragonja na Istrii oraz niewielkich rejonów przygranicznych w pobliżu rzeki Mura w Słowenii. Za przynależnością wskazanych terenów do Słowenii ma przemawiać tradycja historyczna oraz konwencja ONZ o prawie morskim, zgodnie z którą Słowenia rości sobie prawo dostępu do całego akwenu. Chorwacja, powołująca się w swoich argumentach na tę samą konwencję, choć inaczej ją interpretująca, obszarem tym byłaby skłonna się podzielić.
Na mocy zawartego w roku 2009 porozumienia między Chorwacją a Słowenią, rozstrzygnięcie sporu granicznego powierzone zostało Stałemu Trybunałowi Arbitrażowemu w Hadze. Trybunał tworzy trzech sędziów cudzoziemców oraz po jednym z Chorwacji i Słowenii, których zobowiązaniem jest pozostanie całkowicie niezależnymi od władz swoich krajów.
Źródło: vecernji.hr, dnevnik.hr